Jednym z najhuczniej obchodzonych świąt na Łotwie jest Święto Līgo, czyli noc świętojańska, przypadająca 23 czerwca.Wówczas wszędzie dookoła unoszą się dźwięki ludowych pieśni, dziewczyny plotą wianki, a ogniska płoną do świtu. Na każdym stole gości piwo i ser z kminkiem. Tak było i w tym roku. W Dyneburgu huczne obchody odbywały się w parku w Stropach. To właśnie tam mieszkańcy spędzili czas podczas najkrótszej nocy. Niektórzy, tradycyjnie, wybierali się w poszukiwania kwiatu paproci (kwitnie, wg legend, tylko właśnie tej nocy). Noc letniego przesilenia jest uznawana za święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości. Dlatego też obrzędy, towarzyszące obchodom, nawiązują właśnie do tych żywiołów i zjawisk.
Święto Līgo bez względu na pogodę, zawsze jest udane i nie ma znaczenia, czy obchodziliśmy na wsi przy ognisku, czy też w mieście podczas hucznej zabawy!