11 lutego w Dyneburgu odbył się koncert galowy IX Międzynarodowego Festiwalu Polskiej Młodzieżowej Piosenki Religijnej. Odbyły się również koncerty zespołów festiwalowych w kościołach w Daugavpils i Krasławiu. Zespoły zaśpiewały w kościele św. Ludwika w Krasławiu, w kościele pw. Serca Jezusowego, kościele Św. Piotra w Okowach, w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Dyneburgu. Wszędzie wykonawców witano oklaskami.
Na koncert galowy na sali Centrum Kultury Łotewskiej zgromadzili się liczni Polacy nie tylko z Dyneburga, ale również z Rezekne, Rygi i Wilna. Przybyli honorowi goście: referent Ambasady RP w Rydze Radosław Brudnicki, deputowany Urzędu miasta Dyneburg Janis Dukszyński oraz przedstawiciele duchowieństwa. Witając gości i uczestników festiwalu, przedstawiciel Ambasady podziękował Centrum Kultury Polskiej za zaproszenie oraz za organizację festiwalu młodzieżowej piosenki religijnej.
Bardzo pozytywnie ocenili młodzieżowy festiwal również przedstawiciele duchowieństwa. Oni zawsze są gośćmi na tej imprezie i cieszą się z tego, że młodzi ludzie wybrali sobie drogę do Boga.
Tym wieczorem o Bógu i wierze śpiewano na różne sposoby. Zadebiutował na festiwalu zespół instrumentalno-wokalny z Litwy „Randeo Anima”, ich piosenki widzowie przyjęli głośnymi oklaskami; Regina Demidko ze szkoły polskiej im. Ity Kozakiewicz w Rydze zaśpiewała AVE MARIA, z kilkoma piosenkami o wierze wystąpił zespół Dyneburskiego polskiego gimnazjum „Barwy Daugawy”, uczennica gimnazjum Kornelia Łapkowska przedstawiła piosenkę „Don Bosco”, zaśpiewali kilka utworów również soliści z polskiej szkoły w Rezekne (Elżbieta Geikina i Eduard Geikin-Tołstow). Głośnymi brawami przywitali widzowie również litewski zespół wokalny „Gloria”. Niesamowite wrażenie na widzach zrobił finał festiwalu. Organizatorzy zdecydowali się na niezwykły eksperyment – młodzież z zespołów „Barwy Daugawy” i „Kukułeczka” wspólnie zaśpiewali piosenkę z musicalu „Metro” – „Uciekali”.
O niespodziankach tego festiwalu oraz o planach na przyszłość zapytaliśmy dyrektora Centrum Kultury Polskiej w Dyneburgu Żannę Stankiewicz.
Chcę dodać, że CKP zawsze potrafi zdziwić publiczność nowymi pomysłami, więc będziemy czekali na nowe niesamowite niespodzianki.
Foto: Polskofalówka