W Kościele katolickim 6 stycznia obchodzona jest uroczystość Objawienia Pańskiego. W polskiej tradycji nazywana jest świętem Trzech Króli. W dawnej Polsce z tym świętem wiązały się różne domowe zwyczaje i tradycje. W Dzień Trzech Króli do domów przychodzili kolędnicy, wśród nich byli także chłopcy przebrani za Trzech Króli. Składali oni gospodarzom życzenia i wypraszali datki. Imiona trzech magów: Kacper, Melchior i Baltazar pojawiły się dopiero od wieku VIII, ale nie są one niczym potwierdzone. Zgodnie z tradycją Kacper przedstawiany jest najczęściej jako ofiarujący mirrę Afrykańczyk, Melchior – jako dający złoto Europejczyk, a Baltazar – jako król azjatycki przynoszący do żłóbka kadzidło.Natomiast na przełomie XV-XVI w. w świątyniach upowszechnił się w czasie liturgii obrzęd poświęcenia kadzidła i kredy, którą oznacza się drzwi na znak, że w mieszkaniu przyjęto prawdę o wcieleniu Syna Bożego. Wierni piszą na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona mędrców: Kacpra, Melchiora i Baltazara, lub C+M+B – będące pierwszymi literami łacińskiego zdania: (Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi (Christus Mansionem Benedicat). Zwykle dodaje się jeszcze aktualny rok.
Król Jan Kazimierz, żyjący w latach 1609-1672, miał zwyczaj, że w uroczystość Objawienia Pańskiego składał na ołtarzu jako ofiarę wszystkie monety bite w roku ubiegłym. Święconym złotem dotykano całej szyi, by uchronić ją od choroby. Kadzidłem okadzano domy i nawet obory, a w nich chore zwierzęta. Przy każdym kościele stały od świtu stragany, na których sprzedawano kadzidło i kredę. Kadzidłem wierni okadzali swoje mieszkania. Zwyczaj okadzania ołtarzy spotykamy u wielu narodów starożytnych, także wśród Żydów.
Mirra to żywica drzewa commiphore, a kadzidło – to żywica z różnych drzew, z domieszką aromatów wszystkich ziół. W dawnej Polsce w domach pod koniec obiadu świątecznego roznoszono ciasto. Kto otrzymał ciasto z migdałem, był królem migdałowym. Dzieci chodziły po domach z gwiazdą i śpiewem kolęd, otrzymując od gospodyni szczodraki, czyli rogale. Śpiewało się kolędy o trzech królach. Czas od Bożego Narodzenia do Trzech Króli uważano za święty i nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac.